Korzystając z okazji, iż jest to mój pierwszy wpis - chciałbym grzecznie przywitać się ze wszystkimi użytkownikami forum
Przechodząc do meritum. Od jakiegoś czasu jestem właścicielem łodzi (łódź wędkarska zrobiona z byłej kabinówki) - całość przedstawiają załączone zdjęcia.
Od razu zaznaczam, że jestem kompletnie zielony w sprawach laminowania (a tak przynajmniej mi się wydaje, że to dobre określenie na to, co mnie czeka). Poprzednia warstwa laminatu - co przedstawiają rysunki - w wyniku czasu zwyczajnie rozwarstwiła/rozszczelniła się. Zarówno w przy kilu (zdjęcia) jak i na samym kilu (tu mało widoczne, trochę rozmazane zdjęcie - niemniej szczelina jest między laminatem a "kilem właściwym").
I tu pojawia się mój problem. Jak to naprawić? Jak sami widzicie - brak mi w tym temacie i wiedzy, i doświadczenia - więc prosiłbym o wzięcie tego pod uwagę. Czy żywica + włókno szklane załatwiłoby sprawę? Jeśli tak - to w jakie najlepiej pójść i jak w ogóle się do sprawy zabrać?
Jeśli tylko to w czymkolwiek pomoże, to dodam, iż łódź - nawet w tym stanie - na jesieni nie przeciekała (teraz pewnie też, choć naturalnie jej nie wodowałem). Obawiam się jednak, że po zwodowaniu miałbym duuużo więcej roboty. Poza tym małą niewiadomą pozostaje również kwestia zimy/mrozu oraz tego w jaki sposób temperatura/warunki atmosferyczne mogły dodatkowo całość rozszczelnić.
Linki do zdjęć:
1) http://zapisz.net/view.php?filename=925_zdj_cie0660.jpg
2) http://zapisz.net/view.php?filename=444_zdj_cie0661.jpg
3) http://zapisz.net/view.php?filename=345_zdj_cie0662.jpg (zdjęcie rozszczelnienia na samym kilu, wybaczcie jakość)
4) http://zapisz.net/view.php?filename=828_zdj_cie0663.jpg
5) http://zapisz.net/view.php?filename=598_zdj_cie0664.jpg
